W Trzcinicy, zaledwie 20 km od Zagórzan, znajduje się atrakcyjne miejsce, połączenie archeologicznego skansenu z awangardową placówką muzealną. Uczniowie klas 5 i 6 Szkoły Podstawowej 10 października przeżyli zderzenie cywilizacji z pradziejami. W nowoczesnym pawilonie z mroku wyłania się pierwsza scena sprzed 4 tys. lat. To koniec epoki kamienia i początki brązu. Wówczas przybyli pierwsi osadnicy i zbudowali tu osadę. Badania archeologiczne potwierdziły, że historia tego miejsca sięga początku epoki brązu, czyli 2100 r. p.n.e. Podczas wykopalisk znaleziono tu ok. 150 tys. unikalnych w skali europejskiej zabytków. Kolejny etap ok. 1650 lat przed Chrystusem przybyła tu ludność zakarpacka. Prowadzili handel dalekosiężny między M. Bałtyckim a Śródziemnym. Osadnicza przerwa trwała aż do VIII wieku n.e., czyli pojawienia się Słowian. Pawilon uderza nowoczesnością, precyzją rekonstrukcji narzędzi, scen życia codziennego, modeli ludzi i zwierząt.
Tuż obok zrekonstruowano słowiańską wioskę oraz osadę z epoki brązu, w których dróżki wyłożono dębowymi dranicami. Powyżej wznosi się grodzisko z wałami obronnymi
i odstraszającymi wroga palisadami. Kontrast między obrazami zapiera dech w piersiach.
Aktywna forma warsztatów ceramicznych i łuczniczych pozwoliła lepsze przyswajanie przekazywanych informacji historycznych. Jedna grupa uczniów ręcznie zmagała się z lepieniem glinianych naczyń, które zostaną wypalone w piecu ceramicznym. Druga grupa zgłębiała arkana posługiwania się najsłynniejszą bronią świata, łukiem.
Lekcja muzealna przeprowadzona w sali multimedialnej dała wyobrażenia, jakie były warunki życia Słowian w okresie VI-XI w., jakie były początki polskiej państwowości na terenie Karpat. W tym samym czasie, kiedy Grecy toczyli wojnę trojańską opisaną przez Homera, tutaj kwitło życie.
Anna Chochołek, Małgorzata Stępień
Więcej zdjęć z wycieczki w galerii >>